Pomyślałam sobie, że skoro Święta Bożego Narodzenia zbliżają się wielkimi krokami, warto wznowić produkcję kolczyków-gwiazdek... Co prawda nie wymyśliłam ich podczas świąt, ale pasują chyba do świątecznej atmosfery :o) Kolczyki powstają z pomocą mojego męża, który dzielnie wierci dziurki w fosforyzujących gwiazdkach (!świecą w ciemności!).gwiazdki duże...
i gwiazdki małe.
A z zupełnie innej beczki... właśnie skończyłam szycie świątecznego anioła tildowego. Wyszedł całkiem fajnie, zdjęcia zamieszczę jutro, bo dziś już brak dobrego światła do pstrykania fotek.
Dziękuję za odwiedziny!!! Widzę, że podobnie jak ja darzysz sympatią anioły!Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńha! świetny pomysł:) i każdy widzi kolczyki nawet w nocy!!!:D
OdpowiedzUsuńjaki świetny pomysł! czekam tez na zdjecia anioła tildowego!
OdpowiedzUsuń