Ciągle mi brakuje czasu na wszystko!!! Szyję i szyję a i tak nie zdążę zrobić wszystkiego co sobie planowałam :( Doba jest za krótka! W międzyczasie pokażę Wam girlandy z tildowych jabłuszek. Strasznie przyjemne dla oka, bardzo przyjemne do szycia :) Mam w planie jeszcze inne girlandy, tylko nie jestem pewna, czy czas pozwoli. Przydałby się jakiś tydzień urlopu...
Bardzo Wam dziękuję za Wasze wizyty na moim blogu i cudowne komentarze. Nawet nie wiecie ile radości mi sprawiacie!!! W tej chwili nie bardzo mam czas na wszystkie komentarze odpowiadać i regularnie odwiedzać Wasze blogi, ale obiecuję, że wynagrodzę Wam to po 4 grudnia :) Szykuję dla Was kochani malutką niespodziankę... Pozdrawiam!
Uszyłam takie serduszkowe zawieszki, nie chciałam, żeby były "tildowe", czy się udało - oceńcie sami.
Przy okazji nauczyłam się robić te cudne różyczki z materiału. Już dawno chciałam spróbować, ale dopiero teraz miałam okazję. Mam zamiar zrobić jeszcze kilka projektów z ich wykorzystaniem, tylko jeszcze nie wiem na ile czas pozwoli :(
Strzeliłam niezłego byka, bardzo dziękuję sympatycznemu "Anonimowemu" za zwrócenie na to uwagi :) W kwestii formalnej: tak wygląda KRUK:
A tak wygląda GAWRON: źródło: Wikipedia
Wobec tego przyznaję się do błędu! Teraz już na pewno nigdy ich ze sobą nie pomylę ;) Swoją drogą... ciekawe co sobie teraz myśli pani, która uczyła mnie biologii w liceum?
Nie pamiętam chyba, żeby w listopadzie było tak pięknie! Spacery ostatnio to czysta przyjemność! Zobaczcie tylko jak jest pięknie!
A ku-ku panie kruku! Nawet to okropne ptaszysko jakoś mnie rozczuliło! Dzielnie znosił pstrykanie fotek, zainteresował się nawet na chwilę i nie uciekał, co jest raczej dziwne... pewnie się zastanawiał co to za wariatka mu się tak przygląda :)
Nadmiar świeżego powietrza i pięknych widoków powoduje czasami niekontrolowane zachowania, tylko popatrzcie na to:
Widziałam już na wielu Waszych blogach piękne, powstające w błyskawicznym tempie ozdoby świąteczne. U mnie podobnie! Wszak trzeba się przygotować już na 4 grudnia na mój pierwszy wyjazd do Chorzowa (przypominam i zapraszam na VIII Jarmark Rzeczy Ładnych w MDK "Batory") Szyję aniołki, serduszka, robię małe drobiazgi... Sama już nie wiem co jeszcze wymyślić :) Postaram się w miarę powstawania pokazywać Wam zdjęcia. Na początek stroiki świąteczne, których powstanie jeszcze kilka. Mam nadzieję, że Wam przypadną do gustu. Pomysł rodził się na bieżąco w trakcie powstawania... jak zawsze (prawie!) :)