No dobra, dłużej nie wytrzymam przecież :o)
Już są skończone! Moje własne, wymyślone, wycacane, wychuchane, nowiutkie laleczki.
"Premiera" była na forum Szyjemy po godzinach a teraz już wklejam fotki na blogu. Miła to odmiana po Tildach. Czasami po prostu człowiek chciałby stworzyć coś swojego zamiast czerpać z gotowych wzorów, to chyba naturalna kolej rzeczy... tak mi się wydaje. To oczywiście nie znaczy, że nie będę już szyła Tildy! Przecież wszystkie doskonale wiemy, że Tilda uzależnia :) Pozdrawiam!
bardzo oryginalne i słodkie, zazdroszczę pomysłowości
OdpowiedzUsuńPrzepiękne ! takie kolorowe i uśmiechnięte ,aż się miło na nie patrzy :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne są! Może przywołają ciepłe i piękne lato:))
OdpowiedzUsuńCieplutko Cię pozdrawiam i życzę słoneczka!
Oooo! Jakie śliczniusie :) Widzę, że lato sprzyja własnym pomysłom - naprawdę kochane :)
OdpowiedzUsuńŚliczne szmacianki, jasne i słoneczne:)
OdpowiedzUsuńCudne laleczki jak słoneczka :) Takie wesołe i pozytywne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Tin-Tin
Sympatyczne laleczki, takie inne:)
OdpowiedzUsuńSłoneczne, słoneczne.
OdpowiedzUsuńPowtórzę się jak na forum Szyjemy po godzinach:
Jak tylko otwieram posta i zdjęcie lal mam na ekranie laptopa jakoś jaśniej słoneczniej mam w pokoju. Nawet teraz w nocy ;-)
Pozdrawiam
Pełne słońca i pozytywnej energii:)
OdpowiedzUsuńLaleczki są niesamowite!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję za wszystkie miłe słowa! W planie są kolejne laleczki, właśnie się zaopatrzyłam w kolorowe bawełny. Nie ma to jak zakupy, prawda?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Super pomysłowe te lale :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPowiem tylko jedno UROCZE:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://sistu.blogspot.com/
O rany! Są rewelacyjne! Takie inne niż wszędzie i wesolutkie.
OdpowiedzUsuńcudownie tu u Ciebie i niesamowity talent.podziwiam i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńprzerozkoszne te lalunie!!Super.
OdpowiedzUsuń